A myślałem, że mlecze rosną tylko w Polsce |
Jeszcze parę dni temu na ulicach miasta leżał śnieg, a przedwczoraj padał nawet grad. Za to dzisiaj w Fort Collins prawdziwa wiosna, choć temperatura raczej letnia (32 stopni wg skali Celsjusza). Piękne słońce, błękitne niebo, radośnie śpiewające ptaki, roznegliżowani panowie koszący trawę przy swoich domach, studenci śmigający na rowerach, nieco rozmarzone studentki z pobliskiego uniwersytetu, o których jednak nie będę pisał, jak chodzą ubrane, bo jeszcze ktoś pomyśli, że znajduję w tym jakieś upodobanie. W każdym razie wszyscy dziś wyglądają na szczęśliwych, włącznie ze mną. Wczesnym popołudniem, po rutynowej wizycie w Starbucksie, udałem się na półtoragodzinny spacer po okolicy, by cieszyć oczy oznakami wiosny. Poniższe zdjęcia są właśnie owocem owej wiosennej przechadzki. A jaka pogoda w Polsce? Równie piękna?